Wstawiam posta, żeby było wiadomo, że jeszcze żyję.
Przyznam szczerze, że opuściły mnie jakiekolwiek siły.
W każdym razie: przepraszam.
Znów zawiodłam.
Jeśli chodzi o bloga, napiszę jeszcze jeden rozdział (będzie ostatni), a potem pomyślę, czy kontynuować pisanie.
Jeśli jednak zdecyduję się dalej pisać, to czy będziecie zainteresowani czytaniem opowiadań nie tyczących się Kaulitzów, aczkolwiek nadal będących o treści męsko-męskiej?
Cóż, postaram się niedługo wstawić nowy rozdział.
Żegnam, póki co.
Oj tam, grunt, że zamierzasz dokończyć opowiadanie. Czekam niecierpliwie na nową notkę. <3
OdpowiedzUsuńTak, jestem zainteresowana. Jako Twoja fanka i fanka takich opowiadań zawsze jestem zainteresowana. :3
Pozdrawiam.
Ja kocham yaoi, więc tak, będę czytać nawet, jeśli nie będzie o Kaulitzach :)
OdpowiedzUsuńSpoko, napisz tą notkę i pisz yaoi :) Nie ważne, że nie o Kaulitz'ach, ważne, że wyjdzie spod Twoich rąk! Ja Cię tyle namawiałam, a Ty dopiero teraz... ;D Alex
OdpowiedzUsuń